Recykling warzywny w kuchni
Zazwyczaj, kiedy słyszy się o recyklingu, chodzi o przetwarzanie posortowanych odpadów. To tłumaczy, dlaczego tak ważna jest właściwa segregacja śmieci w gospodarstwach domowych. Plastik, szkło, tekturą – tego typu odpady można jak najbardziej przetworzyć i ponownie wykorzystać. Ale to nie wszystko. Okazuje się, że można realizować recykling na mniejsza skale także we własnej kuchni. Mamy dla Was kilka propozycji.
Ostatnimi czasy coraz bardziej popularny jest ruch zero waiste, który zakłada eliminowanie tudzież maksymalna redukcję odpadów w naszym życiu. Podpowiemy Wam, jak wykorzystać resztki roślinne, np. liście i korzenie popularnych warzyw, które zazwyczaj wyrzucamy. Taki warzywny recykling we własnej kuchni może okazać się ciekawym doświadczeniem zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.
Najprostsze jest zagospodarowanie nadmiarem cebuli w domu. Jeśli zdarzyło Wam się kiedyś kupić za dużo tego warzywa, to żaden problem. Dlaczego? Cebulę można posadzić w doniczce na balkonie lub na parapecie i podlewać, aby wyrósł szczypiorek. Już po kilku dniach będziecie mogli go ścinać. Istotne jest, że taki szczypior odrasta nawet po ścięciu. W ten sam sposób możemy postąpić z kiełkującymi ząbkami czosnku – jak najbardziej można je zasadzić i juz wkrótce ścinać aromatyczny czosnkowy szczypior.
Zastanawiałeś się kiedyś, co zrobić z końcówką sałaty rzymskiej lub fenkuła? Okazuje się, że wcale nie muszą one trafić do kosza. Jak najbardziej można i je poddać kuchennemu recyklingowi. Przykładowo głąb sałaty powinno się namoczyć, a później zasadzić w donicy. Podobnie postępujemy z selerem naciowym. Przy regularnym podlewaniu rośliny zaczną wkrótce rosnąć. W podobny sposób można wyhodować także i pietruszkę – wystarczy nasada korzenia, aby pojawiła się nowa natka.
Pewnym zaskoczeniem może być fakt, że recykling warzywny dotyczy także korzenia imbiru. Imbir to pyszny dodatek do wielu potraw, niezastąpiony w czasie przeziębienia. Wystarczy włożyć kawałek kłącza do ziemi i czekać. Doniczkę z imbirem warto postawić w ciepłym miejscu i pamiętać o systematycznym podlewaniu. Juz po kilkunastu dniach możemy oczekiwać większego korzenia.